… dzień był cudowny. Bawiliśmy się w dom. I było niezwykle. Najcudowniejsze są proste rzeczy. Wspólne przygotowywanie posiłku, montowanie szafki, gra w scrable. Trudno było się rozstać.
Kiedy podałam mu zapasowego pilota go garażu, chwilę popatrzył a potem wziął.
I tyle. Od dziś wakacje u mnie Tata, Ciotka i Średnia.
Ja chcę do pracy, ja chcę do pracy, wyjść z tego więźnia.