Jak co roku o tej porze roku. Żadnego zaskoczenia.
Nowe leki wciąż przynoszą nową jakość życia. Nie jest najlepiej, ale też nie jest i źle. To cieszy.
Na początku tygodnia skontaktowała się mną rekruterka z Anglii. Miałam cichą nadzieję, że oferta pracy będzie gdzieś poza Polską i da kopa do wyprowadzki. Niestety nie. Oferta dotyczyła tutejszego podwórka, Poznania dokładnie.
Zapytała mnie co dokładnie skłoniłoby mnie do zmiany pracy i nie byłam w stanie wymienić żadnego powodu. Tutaj mi dobrze. Mam swój mały projekcik, którego wartość wzrosłam do 96mln, zespół do 150 osób i co najważniejsze szefa, który się nie mnie boi. A jeszcze czasem zdarzają się miłe chwile, kiedy w przerwie spotkania wpadam biegiem do kuchni po kawę, a Roman strzela zza winkla ” ale super to prowadzisz”. To miłe chwile,.
Zastanawiam się czy we wcześniejszych firmach też mnie chwalili a ja nie byłam w stanie tego usłyszeć, czy rzeczywiście dopiero tutaj jestem gotowa na przyjmowanie komplementów, a dodatkowo są tutaj na tyle otwarci ludzie, że chwalą wprost.

Gratulacje, trzeba tylko umieć przyjmować pochwały z otwartością i nie doszukiwać się w nich podstępu, co wiem że czasem bywa dla niektórych trudne.
PolubieniePolubienie
Otwarte chwalenie to bardzo rzadkie
PolubieniePolubienie
Jedyną porą roku, która zaskakuje zawsze i niezmiennie (zwłaszcza drogowców), jest zima.
PolubieniePolubione przez 1 osoba