… wszystko dobrze, i niby wszystko pięknie.
Ocena roczna w pracy poskutkowała 30% podwyżką, nawet o nią nie prosiłam, co nie oznacza, że nie wezmę. Wezmę z przyjemnością.
Ogromny wysiłek włożony w prawie dok przygotowań do spotkania w ubiegły wtorek poskutkował zielonym światłem. Mogę wydać 80 mln złotych w pięć lat i zrobić projekt, który zmieni oblicze grupy kapitałowej w Polsce.
Po spotkaniu opadły emocje.
Po raz pierwszy do dłuższego czasu zabrakło mi kogoś z kim mogłabym poświętować. Nie, nie rodziny, przyjaciół, współpracowników, psa, tylko kogoś kto przez chwilę skupiłby się na mnie i mnie po prostu przytulił. Może nawet pocałował. Hahaha za daleko poszłam w tych marzeniach. Chciej mniej, mniej się rozczarujesz.
Czuje się taka bezwartościowa.
Znowu powróciły myśli żeby zajrzeć za balustradę i zobaczyć z bliska co jest na dole. Jakoś to ogarnę, to prawie pewne. Tyle, że chciałabym jakość zamiast jakoś.
A co u Was?
PS. dzisiaj idę się zaszczepić.

Jeszcze będzie dobrze. Jakaż to wolność nie mieć takiej potrzeby..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z czipem może zaczniesz patrzeć na wszystko bardziej optymistycznie 🙂
PolubieniePolubienie
ahahaha przyganiał kocioł garnkowi 😉
PolubieniePolubienie
To niebo oddaje nastrój większości z nas….problem w tym aby się skupić na błękicie. 😃😃😃
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zaraz, jesteś warta co najmniej te 80 mln, jak to jest ‚bezwartościowa’…!!!
Daj znać, czy bolało, choć i tak się będę bała i pod szpitalem będę próbowała zawrócić pod prąd. Czekam na swą kolej i przebieram nóżkami.
Jej, ile remontów można zrobić za 80 mln?
PolubieniePolubione przez 1 osoba