Nie mogę zasnąć. Dziś zmarła koleżanka, lat 43, na zawał. Dwóch synów, mąż, rodzice, pies i kot.
Jeszcze ktoś spróbuje mnie przekonać, że trzeba realizację marzeń odkładać na później, a teraz to tylko ciułać i pracować, pracować i ciułać, narzekać, odkładać na później?
Uhm.
Och, współczuję
PolubieniePolubienie
To mi przypomniało, że dawno nie byłam u kardiologa mimo że mam czas i za niczym nie gonię.
Polka tak ma, że gdy coś boli, to idzie do lekarza, jeśli nie boli, to po co lekarzowi zawracać głowę. A skrzepu nie da się zobaczyć gołym okiem, niestety.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubienie
Nie, zdecydowanie nie odkładać – tylko wybierać mądrze, co do natychmiastowej realizacji, a co potem. Bo może nie być potem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie ma … później!
PolubieniePolubienie
Przykre.
PolubieniePolubienie
To nie czas na odchodzenie. Amerykanie mówią, że życie to dziwka. Coś w tym jest.
PolubieniePolubienie
Współczuję….
Nie, marzeń nie można odkładać..
PolubieniePolubienie