Kwitnę na lotnisku. Od dwóch godzin, kolejne dwie przed mną. Na szczęście już odprawiona. Na szczęście miejsce przy oknie. Nie wypatrzyłam innej singielki. Natomiast jest kilka dużych grup, co postrzegam jako potencjalne zagrożenie dla spokojnej podróży.
Mam nadzieję, że jednak będę sama w pokoju. Oby tylko, oby tylko.
Przedwczoraj wracając z badań wstępnych do pracy zagapiłam się i przywaliłam w auto skręcające w prawo. Prędkość niewielka, jak to przy ruszaniu ze skrzyżowania, on tylko zbity plastik od lampy. A ja, ja no cóż, koło urwane 1/4 auta do remontu. Na szczęście zdążą naprawić do mojego powrotu.
Nie zazdroszczę kolizji, a odpoczynek oby sie udał. Lotniska i kontrola bezpieczeństwa stresują mnie
PolubieniePolubienie
Warto przeżyć ten stres ;).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak, jak sie chce polatać, trzeba. Ja właśnie wróciłam z Londynu (tam lotniskowy stres) i Pragi, przyjaznej bardziej
PolubieniePolubienie
Londyn jest super, podobało Ci się?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo. Londyn zachwyca, a wolne wejścia do cudownych galerii sztuki onieśmiela i bardzo cieszy. Praga- romantyczna
PolubieniePolubienie
Za Praga osobiście jakoś nie przepadam, za każdym razem kiedy tam byłam jakieś tłumy mnie osaczały ;). Może któregoś dnia się z nią przeproszę 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Środek tygodnia był bez tłumów, a sobota to istne oblężenie. Most Karola uginał się. Masz rację
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Póki co wypoczywaj.
PolubieniePolubienie