It’s good to be at home. I pulled out the rest of the stitches I’d spotted in my hair. Probably all this time.
I look with madness in my eyes for the next two weeks off. Insanity. Go or not where (cold) or with whom (fear itself).
It remains to make a supply of gin, tonic and drink itself in your own mink. Good plan?
Dobrze być w domu. Podjechałam wyciągnąć resztę szwów, które namacałam we włosach. Chyba tym razem już wszystkie.
Z obłędem patrzę na kolejne dwa tygodnie wolnego. Oszaleję. Pojechać albo nie ma gdzie (zimno) albo z kim (samej to strach).
Pozostaje zrobić zapas ginu, toniku i zapić się samej we własnej norce. Dobry plan?
Jak nie znajdziesz ginu, to różowe wino może być równie wytworne na samotnię.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Dobry plan… jeśli nie ma lepszego. Zimno? Są miejsca, gdzie jest ciepło o tej porze roku – wcale nie niebezpieczne, można podróżować w pojedynkę – nie po to chyba ten cały lifting, aby zamknąć się teraz w domu?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tyle ze opalać jeszcze się nie powinnam 😉
PolubieniePolubienie
Jak z różowym ginem i mrożonymi truskawkami do tego to bardzo dobry 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Różowy gin??? A co to??
PolubieniePolubienie
Gin tyle, że różowy 😉 ja lubię Beefeater albo Gordons mmmm
PolubieniePolubienie
Hmm nie wiedzialam ze jest taki poszukam
PolubieniePolubienie