Holidays are coming to an end. Tomorrow we’re coming back.
Text for today: „A good daughter would organize holidays so as to walk as little as possible and not as much as possible”. Haha. It smashes me. The day before went „Rapid actions (going for a walk) increase my resistance”. And then I am surprised that I am strange. I have it, it has a reason.
Wakacje dobiegają końca. Jutro wracamy.
Tekst na dziś: „Dobra córka zorganizowałaby wakacje tak, aby jak najmniej chodzić, a nie jak najwięcej”. Haha. Rozwala mnie. Poprzedniego dnia poszło „Gwałtowne działania (wyjście na spacer) budzą we mnie opór”. A potem się dziwić, że jestem dziwna. Po kimś to mam.
To i tak że w ogóle się zdecydowała gdzieś pojechać – bo moja mama jak żyła odpoczynek odkładała na później. Nie zdążyła, zmarła nagle. A ojciec to kaczka- dziwaczka (kaczek?)
PolubieniePolubienie
Fajnie jest być dziwnym. Wiem po sobie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mamy są cudne z tym swoim narzekaniem na nadmiar ruchu:)) Ja wiem, mojej to na prawdę utrudnia życie, ale przecież trzeba, nie?;-)
PolubieniePolubienie
U mnie to ojciec narzeka 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mój tata nie żyje, ale nawet gdyby żył, to on by po prostu nigdzie nie pojechał 🙂
PolubieniePolubienie
Mój te się zapierał nogami i rękoma… 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ha ha, niektórzy mężczyźni tak mają. Dobrze, że mój mąż lubi podróże „małe i duże”. Inaczej musiałabym jeździć sama:)
PolubieniePolubienie
Ach, Kołobrzeg….powspominać miło…też byłam zimą…:)
PolubieniePolubienie