Too much free time leads to delaying later. Blog too. I’m sending cv’s. I talk seriously with four companies, one in Warsaw.
Do you remember my favourite psychopath? He spoke today. Basically last night. I know what I should do about it. However, I do not. Again I make my life more difficult? Just to feel the adrenaline?
Zbyt duża ilość wolnego czasu prowadzi do odkładania na później. Bloga też. Wysyłam cvki. Na poważnie rozmawiam z czterema firmami, jedna w Warszawie.
Pamiętacie mojego ulubionego psychopatę. Odezwał się dzisiaj. W zasadzie wczoraj w nocy. Wiem co powinnam z tym zrobić. Jednak nie robię. Znowu utrudniam sobie życie ponad miarę? Żeby tylko poczuć adrenalinkę?
…umknął mi. Ten psychopata. Widocznie nie jestem targetem. No za nic nie mogę sobie przypomnieć. Welll- będzie więcej dla Ciebie, a chyba o to chodzi, czyż nie?
PolubieniePolubienie
Adrenalina nie jest potrzebna, szkoda zdrowia, bo to emocje. Na spokojnie, na rozważnie przeanalizować i zobaczyć, czy ten kot dalej…
PolubieniePolubienie
Też bym brała.😁
PolubieniePolubienie
Adrenalina zawsze na propsie. Nie wiem, czy taka, ale na propsie.
W sumie jak zawsze, to zawsze. Organizm się domaga to głowa realizuje. O.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tia.. a potem cierp ciało coś chciało
PolubieniePolubienie
Trudno. Czego się nie robi dla odrobiny przyjemności/jazdy/zabawy/zaspokojenia potrzeb/emocji/paru innych takich…
Z tym da się żyć. Bierz, przynajmniej będziesz wiedzieć, za co cierpisz. Ja bym brał. Phi, zawsze biorę!
PolubieniePolubienie
Hahahha
PolubieniePolubienie