Jakoś się porobiło, że mniej lub bardziej poważne pisma bombardują nas, mnie przynajmniej recpetami na życie. Większość naszych kłopotów możemy rozwiązać w pięciu, ośmiu, góra 16 krokach. Czyżby życie było tak proste i tylko ja tego nie zauważyłam?
Ponieważ FB mam skonfigurowanego tak, że stanowi dla mnie głównie prasówkę, w aktualnościach pojawiają się proonowane artykułu z gazeta, czasopism, magazynów, które sa moim zainteresowaniu zaważyłam globalną tendencję. Rzadko można spotkać nagłówek bez liczby… myślę, że to po to, aby uświadomić czytelnikowi, że nie spędzi połowy dania na czytaniu arytkułu, że dostanie to co najbardziej wartościowe w kilku skondensowanych punktach.
Nie zazdroszczę tym, którzy biorą te artykuły dość dosłownie. A może są szczęsliwsi. W końcu spełniają 5 z 7 punktów wskazujących na szczęśliwy związek, i 4 z 5 wskazujących na ponadprzeciętną inteligencję.
I tak sobie myślę, że jak nadal będę omijać tego typu wpisy, to przy porannej kawie zostanę sama, bez prasówki…
Takie artykuły są w większości sponsorowane. O inne trudno teraz.
PolubieniePolubienie