… to robią? Jak żyją za minimalną krajową, wychowując trójkę dzieci?
Zaliczyłam dziś laryngologa 150, leki 147, towar na sałatkę jarzynową i pieczywo 57, dwie porcje makaronu z bolońskim na wynos 16, wydałam lekka ręką 370 złotych. Minimalna na rękę coś koło tysiąca pewnie… a gdzie czynsz, prąd, gdzie jedzenie i ubranie?
Laryngolog na NFZ, albo wcale bo samo się zaleczy, więc już 3 stówki oszczędzone, żadna tam jarzynowa sałatka i boloński tylko cebulowa z chlebem i kotlety ziemniaczane. Ewentualnie na to ucho to jakieś krople z apteki to max 20zł. Tak z 370zł robi się 20-40zł. Voila!
PolubieniePolubienie
tym sposobem od 3 lat walczę z zapaleniem ucha… i załatwiłam je na cacy..
PolubieniePolubienie
Ciągle wśród nas są przedstawiciele pokolenia, które pamięta wojnę. Są zaprawieni w bojach po prostu. A jeśli ktoś urodził się i mieszka w Pyrlandii (np. ja 🙂 ) to ma to we krwi 😉
PolubieniePolubienie
ja też z Pyrlandii i nie mam tego we krwi… 🙂
PolubieniePolubienie
No to… będziesz miała nabyte 😉
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Nie zyja, po prostu wegetuja i albo rybki albo akwarium niestety. Przykre to jest.
PolubieniePolubienie
Niektórzy potrafią rozmnażać pieniądze, jak Jezus pięć rybek i dwa chleby dla pięciu tysięcy słuchaczy:-)
PolubieniePolubienie