… byłam w Górach Sowich, tak prawie, gdzieś po Dzierżoniowem. Słońce świeciło, ludzie leniwie kręcili się wokół. Myślę sobie, połowa listopada, a jakby wiosna była… myślę sobie: dokąd do śpieszysz, za czym gnasz… zatrzymaj się… pomyśl… poczuj… a potem ta cudowna chwila zgasła, jakby jej nie było… wsiadłam w auto i wróciłam do domu.
Góry Sowie? 🙂 Moje rejony 🙂 Piękna rzecz…
PolubieniePolubienie
to prawda, mam ochotę się tam przeprowadzić 😉
PolubieniePolubienie
O tak, aura rozpieszcza,wczoraj było na prawdę ciepło i pięknie.Dobry taki dzień z daleka od codzienności,można nabrać trochę energii .
PolubieniePolubione przez 1 osoba