… wczoraj napisać, że operacja się udała, że ma się ku lepszemu… ale jak wróciłam do domu, to padłam i przespałam na kanapie do 6.00 rano.
Mama póki co na ojomie, dziś już wstała rano i poszła się umyć (z odpowiednią asystą oczywiście). Rana jest mniejsza niż się spodziewała, dziś już ją tez nic nie boli i może się ruszać w łóżku, więc nastrój ma niezły ;).
Dzięki wszystkim za dobre myśli… krążyły wokół nas i pomagały jak nic na świecie :).
Ściskam!
PolubieniePolubienie
uffffffff:)
PolubieniePolubienie
Optymistyczne wieści.
PolubieniePolubienie
Super wiadomosc. A ja dalej pcham te pozytywne mysli, niech sie wszystko goi jak najlepiej i niech na tym sie skonczy.
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie