… Australii trwało 20 minut. Nic konkretnego się nie dowiedziałam poza tym, że muszę zdać angielski na 8 (9 max), żeby zrekompensować 0 punktów za wiek. Nie pozostaje nic innego jak zapisać się na egzamin i kurs przygotowawczy.
A we Wrocławiu było dziś tak:
W 2006 roku planowaliśmy z Ex wielką eskapadę do Nowej Zelandii, która miała zakończyć się stałym zamieszkaniem tam.. prawidła życia tak wpłynęły na nasze decyzje, że nie wyjechaliśmy..
dziwnym zbiegiem okoliczności usłyszałam w tamtym czasie (po rezygnacji z emigracji) mniej więcej taki tekst: bez względu na to gdzie się znajdujesz (w jakim mieście, w jakim kraju, na jakiej planecie) – zmiany muszą zajść w Tobie, w Twoim wnętrzu, a potem wybieraj miejsce do szczęśliwego życia.. najgorzej, gdy wybierze się najcudowniejsze miejsce na ziemi do zamieszkania, by tam poradzić sobie z przeszłością – już zawsze to miejsce będzie się kojarzyło z „leczeniem”, a nie ze szczęściem 🙂
PolubieniePolubienie
Wrocław piękniejszy niż cała Australia. 😉
PolubieniePolubienie
hahaha jak jest pogoda, jak jest tak jak teraz (14+deszcz), to chocby byl z diamentow to i tak nic nie pomoze
PolubieniePolubienie
Kwestia nastawienia. Można czuć się fantastycznie przy każdej pogodzie. A do tego potrzeba dwóch rzeczy: chęci i pracy. Szczęścia i przyjemności nie ma za friko. 😉
PolubieniePolubienie
Nie takie bylo pytanie: czy to konieczne czy nie tylko czy tego chcesz, czy nie?
PolubieniePolubienie
to tak jakbyś zapytał czy chcę oddychać, nie – ale to konieczne, żeby przeżyć…
PolubieniePolubienie
Hmm.. Twoja odpowiedz nie przekonala mnie do konca, ale ok. To w sumie nie o mnie tu chodzi. Ew. poza tym, ze JA myslalem, ze meska decyzja zostala juz podjeta, a nie tu jakies znow senty-menty..
PolubieniePolubienie
Nie moge juz odpowiedziec na Twoj komentarz, ale to nadal kontynuacja mojego watku:
No wiec wszystko sie zgadza. Chcodzilo mi tylko o to, ze to co napisalas „a ja nie, bo to oznaczałaby, że się rozwiodłam…” zabrzmialo tak, jakbys tego jednak do konca nie chciala.. Wiec chcesz tego w koncu czy nie??
PolubieniePolubienie
wiem, ze to konieczne…
PolubieniePolubienie
A jednak ciągną Cię kangurki i nie ima się Ciebie zasada, że nie przesadza się starych… tfu! dojrzałych drzew:-)
PolubieniePolubienie
hahahah nie kangurki, ciepło i chyba najbardziej przygoda i to, że to może być takie zupełne odcięcie się….
PolubieniePolubienie
Najważniejsze jest odcięcie przeszłości… złej przeszłości w głowie i emocjach. Ale bez względu na wszystko niech Ci się spelni:-)
PolubieniePolubienie
Dzisiejszy Wrocek na uboczu, wśród pól porośniętych kwitnącym rzepakiem, który w blasku zachodzącego słońca nabierał jeszcze mocniejszej żółtej barwy. Przepiękny widok 🙂
Powodzenia w rekompensowaniu wieku! 😉
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Eulalio, Wrocław to moje rodzinne miasto! Mieszkasz tu?
Ty o tej Australii tak ciągle, jak mój ex, hehe 😉
PolubieniePolubienie
nie, byłam na spotkaniu w sprawie Australii ;),
miszkałam w 98 przez półtorej roku, wtedy szczerze nie lubiłam tego miasta, ale musze przyznać, ze postep jest ogromny
PolubieniePolubienie
No, chcialbym Cie zobaczyc wyjezdzajaca do tej Australii.. Serio serio..
PolubieniePolubienie
a ja nie, bo to oznaczałaby, że się rozwiodłam…
PolubieniePolubienie
Czyli tamto jeszcze ciagle „wisi”? Myslalem, ze juz klepniete..
PolubieniePolubienie
wiem, że moje umiejętności komunikacyjne są słabe.. ale aż tak??
PolubieniePolubienie
Nie no nie sa takie zle.. Z tego co sledze, to sporzadzony jest pozew (czy jak to sie tam nazywa) i sprawa jest w toku.. Ale z tego co napisalas to wygladalo tak, jakbys jeszcze nadal sie nad tym zastanawiala.. Wiec jak jest?
PolubieniePolubienie
http://chwilka.wordpress.com/2013/04/19/adwokatka/
PolubieniePolubienie