życie/life zapewne miliony… Opublikował/a spzd dnia 1 stycznia, 2013 … dziś wstawiły posty o noworocznych postanowieniach. Ja też mam takie. Ocalić małżeństwo, zbudować dom w górach, nauczyć się fotoszopa, zapisać się (i korzystać) na siłownię. A jakie są Wasze postanowienia? Podziel się:DrukujWhatsAppE-mailDodaj do ulubionych:Lubię Wczytywanie... Podobne
Ja jestem ciężkim przypadkiem, raz są a raz postanowień nie ma. Może będę mniej nerwowa,a właściwie mniej się stresowała wszystkim i wszystkimi , przecież świata nie zmienię :]
PolubieniePolubienie
oj, to jest dosyć łatwe do zrealizowania – odjedź trochę obiektywem i nabierz dystansu – to znacznie koi nerwy 🙂
PolubieniePolubienie
Ja mam wyjątkowo w tym roku też pewne postanowienia, ale żeby nie zapeszyć… 😉
Szczęśliwego Nowego Roku Tobie Eulalio i Tym, których kochasz! 🙂
PolubieniePolubienie
Wzajemnie Angie, wszystkiego dobrego i nie zapeszaj! 😉
PolubieniePolubienie
Jakiekolwiek sobie zrobię – dotrzymać sobie samej słowa, to będzie najważniejsze :)))) Jedno powtarza się od lat – nie obżerać się na wieczór :)))
PolubieniePolubienie
ha! to udało mi się wdrożyć… ale masz rację z dotrzymaniem co niektórych może być kiepsko….
PolubieniePolubienie
Podoba mi się to, co w nawiasie: „i korzystać”. To tęsknota za konsekwencją:-)
PolubieniePolubienie
nic się przed Tobą nie ukryje? 🙂
PolubieniePolubienie
Jeszcze nie widzę wszystkiego, co bym chciał, ale czynię postępy. Za jakieś dwadzieścia lat będzie lepiej z bystrością:-)
PolubieniePolubienie
czy przestaniesz pamiętać, czego nie zobaczyłeś? 😛
PolubieniePolubienie