… deptałam , w płucach ogień a przed oczami wirujące czarne plamy. Nie jest łatwo 40 lat zaniedbań robi swoje. Ale i tak jestem z siebie dumna, że dałam radę całe jezioro dookoła.
W nagrodę za ten trud zainspirowana tym przepisem na szybko dałam pofolgować chuciom. Dziś zrobiłam to na gotowym cieście francuskim (light) ze sklepu, ale następnym razem zrobię to na spodzie do tarty. Przepadam za morelami a Wy?
o a ja dziś zrobiłam takie samo 🙂 tylko na mące indiańskiej 🙂
PolubieniePolubienie
a co to indianska maka?
PolubieniePolubienie
to ta, mąka amarantusowa taka słodziudka 🙂
PolubieniePolubienie
Morele pyszna sprawa
PolubieniePolubienie
o tak 😉
PolubieniePolubienie
Widzę, że endomondo rządzi. 🙂
PolubieniePolubienie
Wolę nektarynki. A najbardziej truskawki lubię;)
PolubieniePolubienie
kółko wokół jeziora – zapewne piękne otoczenie i widoki motywują 🙂
PolubieniePolubienie
A ja sobie dwa razy zrobiłem treking po 12 km (rano i po południu).
Wytrwaj w postanowieniu; 20 km dwa razy w tygodniu, a będzie dobrze:-)
PolubieniePolubienie
plan jest, żeby codziennie to kólko wokół jeziora zrobić, ale masz rację, jak się uda 2 razy w tygodniu, to już będzie coś 😉
PolubieniePolubienie
Trzymam kciuki, ale dopilnować się to już musisz sama:-)
PolubieniePolubienie
Ja uwielbiam brzoskwinie i nektarynki. Ale tego morelowego ciasta chętnie spróbowałabym.
Wygląda pysznie! Brawo! 😀
PolubieniePolubienie
najbardziej nie moge sie odczekać świeżych wiśni 😉
PolubieniePolubienie
A u mnie wiśnie już skończyły się! Część jak co roku zmarnowała się( nie miał kto pozbierać…) , ale mam trochę słoików na zimę 🙂
PolubieniePolubienie
a ja cały czas byłam pewna, że wisnie to w sierpniu dopiero…
PolubieniePolubienie