… że jak się dłużej nie odzywam, to zaliczam kolejną zniżkę nastroju. Powiedziałam wczoraj mężowi o co jestem zła i wiecie co… to g…o prawda, że jak się człowiek wygada to mu lepiej. Teraz mi gorzej! Dużo gorzej. Bo już wie, bo już nie ma co czekać aż się domyśli, bo teraz przyszedł czas na decyzje. I co? Po co mi były te całe rozmowy? Rozmowy o uczuciach, zwłaszcza o nich są mocno, ale to mocna przereklamowane!
Z facetami o uczuciach się nie gada. To jak grochem o ścianę. Faceta, tudzież męża trzeba zaatakować faktami. Trzeba wiedzieć jak wróg myśli, zaatakować logiką i zniszczyć.
PolubieniePolubienie
u nas w domu to ja nie gadam o uczuciach
PolubieniePolubienie
A to Ci. 😉
PolubieniePolubienie
warto rozmawiać, szczególnie o uczuciach, pytanie tylko czy jest gotowość do takich rozmów po drugiej stronie, bo samo wysłuchanie rozmową jeszcze nie jest. Życzę słonecznego nastroju i samych dobrych decyzji. Pozdrawiam :).
PolubieniePolubienie
Weekend się zaczął! Pora na zmianę biorytmu i nastroju:-)))
PolubieniePolubienie
Wszystko jest przereklamowane
PolubieniePolubienie
Walizki jak widzę masz spakowane.
Najtrudniej jest zamknąć za sobą drzwi…
PolubieniePolubienie
Kobietą w końcu jesteś 🙂
PolubieniePolubienie
niestety 🙂
PolubieniePolubienie
I co??? Licho z decyzjami?
PolubieniePolubienie
Najgorsze, ze nie. Ale jak już je podejmę nie bedzie odwrotu. Muszę policzyć, czy wystarczy mi na utrzymanie, samej…
PolubieniePolubienie
Aż tak źle? Trzymam kciuki za najlepsze decyzje. Obyś po czasie miała przekonanie, że właściwe.
PolubieniePolubienie