Się nadziwić, po jaką cholerę Pańcia pali w kominku i zamyka wszystkie drzwi. Kiedy znalazła się w łazience już wiedziała o co chodzi. Nawet się nie broniła. Mycie? Proszę bardzo. Odżyweczka! Będę grzeczna. Suszarka? Kocham ją po zimie. Grzebień? U C I E K A J!
A ja nie mogę się nadziwić, jak Pani Fryzjerka przekonuje małą pierdołę do czesania.
mysmy musieli uspic chomika, ale ten sie i tak nie kapal (brudaska! ) a nastepne zwierzatko, moze za jakis rok- gekon czy jakis inne smoczydlo….tak wiec problem czesania dotyczy wylacznie mojego synka (i niedlugo coreczki), ktory ma wlosy jak beatles i nie pozwala ich dotykac vide scinac i czesac!
PolubieniePolubienie
Moja psina wyczuwa, że szykuję się do wykąpania jej. Wtedy leży płasko na podłodze jak zapaśnik wagi ciężkiej, ciężko jest ją podnieść 😉
PolubieniePolubienie
Nie taka mała ta pierdoła chyba… o ile zdjęcie pokazuje to co myślę…. 🙂
PolubieniePolubienie
nie to nie Pierdoła na zdjęciu 🙂 – Pierdoła wygląda tak http://chwilka.wordpress.com/2011/05/24/moja-kochana/ lub tak: http://chwilka.wordpress.com/2011/04/16/mala-pierdola-2/
PolubieniePolubienie